Projekt woliery dla szynszyli

Projekt woliery dla szynszyli

| 24 komentarze

Woliera to świetny pomysł nie tylko na większe lokum dla szynszyli, ale także na ciekawy wystrój naszego mieszkania. Starannie zaprojektowana, z dbałością o najmniejszy szczegół, może stać się piękną atrakcją każdego pomieszczenia.

Czy wiesz, że..?

W sklepach zoologicznych stacjonarnych lub internetowych dostępnych jest wiele klatek czy wolier, ale tylko nieliczne dostosowane są do tak wymagających zwierząt jakimi są szynszyle. Również nie każda konstrukcja zbudowana według własnego projektu zasługuje na miano dobrej woliery czy klatki. Nie wystarczy duża zagroda z siatki i jakieś tam półki – to za mało.

Jak zacząć projekt woliery dla szynszyli?

Pomysł na projekt budowy kącika dla szynszyli musi być starannie przemyślany. Powinniśmy zaplanować rozmieszczenie każdego elementu, jaki powinien znajdować się wewnątrz. To bardzo ważne, zwłaszcza jeśli chcemy, aby nasz pupil czuł się tam komfortowo, a powrót do klatki nie stał się dla niego przykrym obowiązkiem.

Pomysł

Najpierw wyobraźmy sobie co mogłoby spodobać się nam i naszym pupilom. Co sprawia, że woliera wydaje nam się atrakcyjniejsza od klatki? Jakie byłyby korzyści ze zmiany lokum dla szynszyli? Spróbujmy stworzyć zarys projektu za pomocą rysunku, który pomoże zilustrować wyobrażenie.

Burza mózgów

Warto omówić plan z innymi osobami, które opiszą własny punkt widzenia. To pozwoli przewidzieć ewentualne błędy przy pracy lub podsunie nam dodatkowe pomysły.

Plan

W tym miejscu powinniśmy zaplanować ilość i wielkość półek, a także dodatkowych akcesoriów (zabawki, drabinki, hamaki, domki i rondelki, kołowrotek, kąpielówka oraz miska, paśnik i poidło). Zaplanowane powinny być wszelkiego rodzaju mocowania do zawieszenia niezbędnych akcesoriów. Należy wziąć pod uwagę materiały, potrzebne do realizacji celu, miejsce i możliwy czas realizacji.

Kosztorys

Chyba jeden z ważniejszych punktów i jednocześnie dość problemowy. Musimy obliczyć koszt materiałów potrzebnych do zbudowania woliery i ewentualny koszt pracy osoby, która pomoże nam przy budowie.




Praca

W tym momencie zaczynamy realizację naszego projektu, biorąc pod uwagę pojęcie idealnej woliery dla naszej szynszyli.

  • Ustalamy długość, szerokość, głębokość i wysokość woliery.
  • Mierzymy grubość, szerokość i długość planowanych półek, biorąc pod uwagę wysokości także między półkami.
  • Wszelkie mocowania niezbędne do zawieszenia planowanych akcesoriów montujemy z uprzednim ustaleniem dokładnego wymiaru.
  • Obliczamy średnicę ewentualnych dodatków takich jak tunel czy rura, uwzględniając wielkość szynszyli.
  • Mocujemy odpowiednio dobraną siatkę na wcześniej przygotowanych frontach.
  • Tworzymy dół klatki (wysuwana szuflada, kuweta lub wycięta pod wymiar pleksi).
  • Jeśli w planach jest mowa o wolierze na kółkach to należy je przymocować (najlepiej sprawdzą się małe koła kauczukowe).
  • Teraz czas na zamontowanie gustownych dodatków w stylu dopasowanym do naszych i pupila oczekiwań (hamaki, domki itp.).
  • Tak przygotowana woliera jest gotowa na przyjęcie naszej szynszyli.

Idealna woliera

Bez znaczenia czy woliera zostanie wykonana z konstrukcji metalowej, drewnianej czy płyt. Może być kolorowa lub w jednym kolorze, stylowa i gustowna lub efektowna i prosta. Najważniejsze to dostosować klatkę bezpośrednio do wymagań pupila. Ważne jest, aby zapewnić szynszyli odpowiednie warunki tak, aby miała zaspokojone wszelkie swoje potrzeby. Dzięki temu zwierzę będzie cieszyć się dobrym zdrowiem, nie tylko fizycznym, ale i psychicznym. Szynszyla będzie szczęśliwa, a my razem z nią.

Warta uwagi, metalowa woliera, dopasowana do potrzeb szynszyli w każdym calu. Imponująca wielkość oraz wspaniałe, w pełni przemyślane rozmieszczenie i przydatne akcesoria. Oto woliera idealna.

Jakich projektów woliery dla szynszyli należy unikać?

Poniżej przedstawiam wolierę i klatkę, które mocno odbiegają od jakichkolwiek standardów. Podejrzewam też, że żadna szynszyla nie byłaby w takich miejscach szczęśliwa.

projekt woliery dla szynsyzli

Woliera kompletnie nie dostosowana do potrzeb szynszyli. Nie wiedzieć czemu posiada bardzo małe, niepraktyczne półki. Źródło: http://tnij.at/40660

projekt woliery dla szynszyli

Klatka zbudowana z siatki i blachy rodem z filmu Piła, aż chce się powiedzieć: Zagrajmy w grę. Masz 24h na wydostanie się z klatki. Źródło: http://tnij.at/40663

Odpowiedzialność

Musimy pamiętać, że zwierzę to ogromna odpowiedzialność, a zapewnienie jej dobrobytu wiąże się mimo wszystko z dużymi kosztami. Pamiętajmy o tym, zwłaszcza przy kupnie bądź adopcji jakiegokolwiek zwierzęcia. Przy wyborze pupila zawsze musimy brać pod uwagę nie tylko warunki życia jakie możemy zapewnić zwierzęciu, ale też to czy nas stać na jego utrzymanie.

Jeśli z różnych powodów nie możemy posiadać klatki czy woliery, dopasowanej pod szynszylę, to niestety nie powinniśmy takiego zwierzaka mieć wcale.

Zdjęcie wyróżniające, źródło: http://tnij.at/40659
Zdjęcie nieoznaczone logiem CHILLBILL.PL pochodzi z podanego pod zdjęciem źródła.

Domki dla szynszyli

Autor artykułu

Autorka bloga ChillBill. Miłośniczka zwierząt, której największą pasją są szynszyle. Od wielu lat zajmuje się obserwacją tych gryzoni, poświęcając im wolny czas. Dumna posiadaczka czarnego kota Merlina i tajskiego kota Theo, samoyeda Nanook'a oraz dwóch sympatycznych szynszyli: 19-letniego Bandziorka i 4-letniego Owena.

Wszystkie prawa zastrzeżone. Wszelkie prawa do artykułu są własnością jego autora. Kopiowanie, modyfikowanie i cytowanie artykułu bez jego zgody jest zabronione.

24 odpowiedzi na “Projekt woliery dla szynszyli”

  1. Monika pisze:

    Dlaczego szynszyla ma nie być szczęśliwa w klatce na samym końcu ze zdjęcia – to chyba tylko człowiekowi przeszkadza ich wygląd. Szynszyla nie zwraca uwagi na to, czy jej klatka jest piękna i droga. Dla niej ważniejsze jest to, czy jest bezpieczna i komfortowa – czyli wysoka. Tak naprawdę to klatka może być z czegokolwiek, jeśli spełnia swoje zadanie. :) Lepsze takie coś niż małe klatki dla królików czy chomików, jak niektórzy trzymają w nich szynszyle.

    • Asia pisze:

      Klatka, która jest przedstawiona na samym końcu wpisu jest najgorszą z możliwych opcji dla zwierzęcia – jakiegokolwiek. Półki i drabinki wykonane z prętów i siatki to szczyt nieodpowiedzialności. Jest tylko kwestią czasu, gdy zwierzak zaklinuje i złamie sobie łapkę. Jeśli ktoś posiada taką klatkę i ma zamiar trzymać w niej zwierzaka, to lepiej, aby szynszyli nie miał w ogóle.

      Klatka NIGDY nie powinna być wykonana z „czegokolwiek”. Nieznanego pochodzenia materiały mogą stanowić zagrożenie dla nas i gryzonia. „Wysoka” klatka nie zawsze jest bezpieczna i komfortowa. Samo to nie wystarczy. Często jest tak, że klatki są wysokie, ale co z tego, gdy nie spełniają podstawowych funkcji i zasad bezpieczeństwa.

      Wybór bardzo małej klatki, akwarium, czy z kolei bardzo wysokiej i niebezpiecznej, też nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie ma czegoś takiego, że wybieramy najmniejsze zło! Albo nas stać na bardzo dobrą, nawet najlepszą z możliwych klatek/wolier – albo nie. Nie męczmy zwierzaka tylko dlatego, że usilnie chcemy go mieć.

      Bardzo chciałabym mieć wielbłąda… :) Strasznie podobają mi się te zwierzęta. Na jego zakup nawet by mnie było stać. Jest jeden problem – nie mam możliwości, aby zapewnić mu wysoki standard życia – więc go nie mam.

      • Karolina pisze:

        Dokładnie, sama mam dwa szynszyle i nigdy, przenigdy nie wsadziłabym moich chłopaków do czegokolwiek. Przecież wiadomo, że gryzonie lubią sobie pojeść trochę półeczek, a kiedy będą z metalu lub drutu to o nieszczęście nietrudno. Piękny artykuł, dziękuję. Pozdrawiam, Karolina :)

  2. Julka 23 pisze:

    Bardzo przydatny wpis! :) Masz najlepszego szynszylowego bloga! :))))

  3. Daria pisze:

    To najbardziej profesjonalny blog jaki widziałam. :) Dużo przydatnych wiadomości i do tego przepiękne fotki! :) Tak trzymaj!!! :)

  4. Dominika pisze:

    Witam mam takie pytanko gdzie mogę kupić gotową wolierę tak jak tu widać na zdjęciach drewnianą?

  5. Ania pisze:

    Witam :) mam pytanko, bo wlasnie zrobiliśmy wolierę z chłopakiem dla naszego pupilka ze straej szafy:) czym najlepiej wyścielić podłoże szuflady z dołu ? nie chce żeby sikał w to drewno.. mamy granulat i koc, możemy dokupić inne rzeczy jęsli będą bardziej sprawdzone:) co polecasz?

    • Asia pisze:

      Proponuję drewniany dół woliery najpierw zabezpieczyć przed moczem plexi. Odpowiedniego rozmiaru kawałek plastikowego materiału zabezpieczy w ten sposób szufladę przed wsiąknięciem moczu na dnie kuwety.
      Na to możecie położyć granulat lub koc. Wszystko zależy od tego jak Wam wygodniej będzie sprzątać.
      Z doświadczenia jednak wiem, że przy wolierach bardzo dobrze sprawdzają się Dry Bedy lub koce polarowe. :)

    • Ania pisze:

      A ja proponuję kupić kuwetę dla gryzoni, wsypać do niej trochę podłoża-drewnianego- i wymieniać w razie potrzeby. Mój szynszyl bardzo chętnie korzysta :-)

  6. Maja pisze:

    Chciałbym zamówić jakąś większą woliere dla szynszylki czy mogła byś mi poradzić gdzie moge jakąś fajną i dużą woliere kupić

  7. Maja pisze:

    A raczej zamówić

  8. MK pisze:

    Witam, moja córka jest posiadaczką dwóch szynszyli.
    Chcemy zakupić dla nich wolierę. Podoba mi się ta prezentowana na początku.
    Gdzie można ją dostać. Pozdrawiam

  9. Ola pisze:

    Jakie wymiary ma woliera na ostatnim filmiku?

  10. Kamis pisze:

    Po drewniana woliere chyba najlepiej do stolarza sie udac. Ja na przyklad zrobilem Cypisowi woliere z paneli drewnianych i drzwiczki z drewnianych listewek z siatka oczko 2 cm na 2 cm. Wymiary to 1.25 m wysokosci, szerokosc 0.7 m i glebokosc 0.6m. Zastanawiam sie czy takie wymiary sa ok, jakies opinie? Bede wdzieczny

  11. Adam pisze:

    Witam, planuję zbudować własną wolierę i mam parę pytań dotyczących drewna. Czy ma jakiekolwiek znaczenie jakiego użyję? np. deski, listewki sosnowe ze sklepów budowlanych (Leroy Merlin, Castorama). Czy niektóre rodzaje mogą być szkodliwe?

    Pozdrawiam

    • Ass pisze:

      Jezu, ludzie, czytajcie ze zrozumieniem! Klatki są przykładowe, a autorka nie zna cen klatek produkowanych na ZAMÓWIENIE! Ileż można pytać o to samo?

      Ale żeby było merytorycznie… Ja swoją „klatkę” zbudowałem samodzielnie. Nie jestem stolarzem, a klatkę robiłem po raz pierwszy w życiu. Dodatkowo o tyle trudniejsze, że klatka musiała pasować wystrojem i poziomem wykonania do salonu.

      Problem jest w tym, że płyty (MDF, HDF, OSB, sklejka) są robione z drewna klejonego. Klej nie jest zdrowy. Pozostaje jedynie lite drewno i to liściaste, bo iglaste jest niezdrowe dla szyszek. Tak więc możliwości bardzo się kurczą.

      Osobiście zdecydowałem się na opcję z płyt meblowych dopasowanych kolorystycznie do mebli w pokoju, ale… klatka jest zbudowana w ten sposób, że szyszka nie ma możliwości, aby tę płytę jeść. Boki klatki są zabudowane, a przód i tył mają siatkę. Wszystkie krawędzie płyt meblowych są zabezpieczone profilami alu nabitymi na końcówki płyt. Przez to klatka wygląda również ładniej (wg. mnie). Cała przednia ściana jest na zawiasach, bardzo łatwo otwierana. W dolnej półce wpuszczona kuweta, którą można sobie wysunąć przez niską szufladę znajdującą się poniżej najniższej półki.

      Każdy z poziomów całą szerokością przylega do tylnej ścianki klatki (tej z siatki). Pod każdym z poziomów zamontowane są narożne listwy ledowe doświetlające klatkę również na szerokość całego tyłu klatki. Listwy są narożne, żeby szyszki nie miały możliwości się do nich dobrać. Podświetlenie ma jasność regulowaną pilotem.

      Dla naszej wygody pod klatką zamontowałem gumowe, ale bardzo wytrzymałe kółka. Są zamaskowane – dookoła jest obrzeże z listew tej samej płyty meblowej. Klatka sprawia wrażenie jakby stała bezpośrednio na podłodze. Kółek jest 6, bo klatka jest bardzo ciężka. Ale da się nią swobodnie jeździć po pokoju. Po co? Np. Do czyszczenia klatki wygodnie ją sobie wystawić na środek pokoju, do mycia okien można wyjechać nią z pokoju, aby szyszek nie przewiało, przy większych imprezach, gdy każdy m2 na wagę złota…

      Co jeszcze? W klatce są przykręcone do półek elementy z gałęzi, aby szyszki miały w co się wgryźć. Drewniany domek również obłożony ściśle gałązkami sobie gryzą.

      A do szukających gotowych rozwiązań. Ja takich nie znalazłem. A te co widziałem, że spełniały moich oczekiwań. Chcecie się męczyć kilkanaście lat życia szyszki z klatką, która nie jest funkcjonalna/nie pasuje Wam do pokoju? Obejrzyjcie filmy, zdjęcia w necie – jest tego multum. Spiszcie sobie swoje oczekiwania na kartce. I zabierzcie się do pracy lub poszukajcie fachowca, który Wam to zrobi. Pamiętajcie o dobrym wyborze materiału na klatkę (i półki) lub jego właściwym zabezpieczeniu – płyty są KLEJONE!

  12. Dajana pisze:

    Witam, świetny artykuł. Do tych ostatnich klatek to nawet na chwilę nie powinno się wkładać zwierzątka, zwłaszcza do metalowej…
    Mam takie może nietypowe pytanie. Można gdzieś znaleźć plany takiej aluminiowej woliery (i materiały do niej w Polsce)?

    • Ola pisze:

      Plany to raczej nie ale zamkniete profile aluminiowe i plastikowe łączniki kupisz w PL.Siatki tez mozna kupic rozne wiec nie jest tak zle .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie artykuły (zobacz wszystkie)