Metaliczny dźwięk pracującego dźwigu, głośny ryk dociążonego drewnem pick up’a oraz szum wielu głosów i pokrzykiwań, a w tle znane, świąteczne melodie. To znak, że szynszylowe chłopaki są w robocie, bo jak co roku nie próżnują i przygotowują zapasy na zimę.
Sizalowe, wiklinowe lub drewniane piłeczki, a w nich metalowe dzwoneczki, kolorowe drewniane kostki na bawełnianych sznurkach lub metalowych łańcuchach. Wiklinowe lub z siana tunele, drapaki wspinaczkowe, hantle i rolki, drewniane zawieszki, traktory, czołgi i pociągi. Czy rzeczywiście te wszystkie zabawki dla szynszyli są im potrzebne?