Szynszylowe Walentynki
| 9 komentarzy
Czerwone serca, pyszne czekoladki, pluszowe misie i miłosne kartki. Do tego oczywiście kwiaty, a wraz z nimi miłosne gesty. Tak wygląda ten romantyczny czas dwóch kochających się osób. A jak wyglądają szynszylowe Walentynki? Oto kilka walentynkowo-szynszylowych zdjęć z ostatniej sesji zdjęciowej.
Czy wiesz, że..?
Szynszyle mają uczucia i emocje. Znają również uczucie miłości. Gryzonie te względem siebie bywają niezwykle czułe i troskliwe. Potrafią okazywać sobie miłość. Czułe przytulanie się futro w futro, częste przebywanie i wykonywanie wielu czynności razem oraz troska o drugiego osobnika, to tylko niektóre z ciepłych zachowań szynszyli. Jednym z najważniejszych gestów ukazujących sympatię lub miłość do drugiej szynszyli, jest czułe i delikatne iskanie oraz wspólna pielęgnacja futra.
O tym jak szynszyle okazują miłość względem swojego właściciela, pisałam w innym poście, stworzonym wyłącznie w celach humorystycznych i z przymrużeniem oka.
Okaż miłość swoim pupilom
Walentynki to szczególny czas, w którym mamy doskonałą okazję do tego, aby szczególnie pokazać swoim najbliższym jak wiele dla nas znaczą. Ten wyjątkowy moment jednak jest nie tylko zarezerwowany dla zakochanych, ale powinien też być chwilą do wyrażania swoich uczuć i dobra każdemu, nawet zwierzęciu, które kochamy.
Na zdjęciu kot tajski Theo i najstarsza szynszyla Bandziorek
Szynszyla fotomodelem
Idąc tym tropem, postanowiłam stworzyć walentynkowo-szynszylową sesję zdjęciową, aby mieć kolejną okazję do spędzenia miłego czasu z pupilami, które są bliskie memu sercu. Taka sesja zdjęciowa jest też doskonałym pretekstem do pokazania ciekawych zdjęć szynszyli, w niecodziennych dla nich sytuacjach, choć moje szynszyle są do zdjęć już tak przyzwyczajone, że traktują je po prostu jako łatwy i szybki zarobek (koszt wynajęcia Bandziora na sesję nie jest mały i trzeba się liczyć ze sporą inwestycją w migdały).
Walentynki dla pupila!
Chciałabym też, aby efekty walentynkowo-szynszylowej sesji zdjęciowej skłaniały do refleksji. Sesja pokazuje, że warto w tym wyjątkowym, pełnym ciepła i miłości dniu pomyśleć również o tych najmniejszych pupilach domowych, których przecież na pewno mocno kochamy. Walentynki to doskonały pretekst, aby okazać im to jeszcze bardziej i spędzić z nimi więcej czasu niż zwykle.
Luksusowa kąpiel w płatkach róż
Billy dowiedziawszy się, że już lada dzień są Walentynki, i związana z tym wydarzeniem sesja zdjęciowa, bezzwłocznie postanowił się wykąpać. Pospiesznie więc podreptał do swojej kąpielówki, gdzie oddał się luksusowi zażywania kąpieli w pyle i naturalnych płatkach róż.
Tajemnica znikających dekoracji odkryta!
Staranne przygotowanie i własnoręczne ułożenie każdego elementu na nic się zdało, bo już po kilku minutach Billy nabierał coraz większego zainteresowania i smaka ozdobami. Po chwili więc, to co mogło zostać zjedzone, zostało zjedzone i po chwili pozostały jedynie ozdobne lampki!
Szynszylowy elektryk
Do sesji zdjęciowej został zaproszony kolejny, tym razem szary i najstarszy z całej grupy osobnik. Niestety Bandziorek jest takim typem szynszyli, która nie przepada za komercyjnymi świętami w ogóle. To taki Grinch wśród szynszyli. Postanowił więc przerwać sesję zdjęciową kończąc tym samym jego zdaniem całą „szopkę”. Nie zwlekając szybko wziął sprawy w swoje łapki i rozpoczął niszczenie ozdobnych lampek.
Trudne życie fotografa
To nie jest tak, że każde zdjęcie z sesji fotograficznej wychodzi od razu idealnie. Dobre ujęcie zależy od wielu czynników, ale przede wszystkim od humoru i chęci współpracy szynszylowego modela (i oczywiście sowitej zapłaty w postaci migdałów i dodatkowego wybiegu). Najtrudniej współpracuje się z nieznoszącym jakichkolwiek zdjęć i póz, starą zrzędą Bandziorkiem. Niestety współpraca z wiecznie nienażartym Billusiem również nie należy do najłatwiejszych. To taki typ szynszyli, która tylko patrzy, co jeszcze można by było zjeść.
Natomiast najłatwiej współpracuje się z Egonem, który wręcz uwielbia blask fleszy i bycie w centrum uwagi. Niestety ze względu na przewlekłe problemy z zębami (szynszyla jest pod stałą opieką weterynaryjną) Eguś został wykluczony z walentynkowej sesji zdjęciowej. Wszystko to po to, aby zapewnić mu jak największy komfort psychiczny i potrzebny spokój.
Szynszylowe Walentynki
Choć uczucie dobra i miłości powinny być z nami cały rok, to walentynkowy czas jest doskonałym pretekstem do wyrażenia swoich uczuć. A jak Wy okazujecie miłość i dobroć swoim pupilom?
Słodziaki.Moje szynszyle nienawidzą zdjęć (nawet za dodatkowy wybieg i morze ich ulubionych zabawek i przysmaków)☹️🐭
Rozumiem. Moje szynszyle też nie są takie idealne. Czasami miewają gorsze dni, a wtedy nici z sesji zdjęciowej.
Takie już już są
Ja się gdzieś zgubiłam czy s szynszyle mają na imię Billy?
Jedna z moich szynszyli (ta w czarnym kolorze) ma na imię Billy. :)
Aśka masz słdkie szynszylki !
czy naprawdę egon zmarl ?!
Niestety tak. Egon odszedł 25.03.20r. o godzinie 6:00. O jego życiu i okolicznościach w jakich zmarł wkrótce napiszę osobny wpis na blogu pt „Szynszyla Egon – Pożegnanie”.
smutne !