Szynszylowy Halloween – W Poszukiwaniu Czarownic
Jest ciemna, wyjątkowo cicha noc. W złowrogim lesie słychać delikatny szum drzew, szelest liści i pohukiwania sów. Księżyc wychyla się nieśmiało, swym blaskiem wkraczając między konary suchych drzew. Nagle do lotu zerwało się stado kruków, skrzecząc charakterystycznie, tak jakby śmiały się z szynszylowych przybyszy. „To już niedaleko. Jesteśmy blisko chaty pierwszej czarownicy!” – powiedział Billy. I wraz z szarym przyjacielem ruszyli pewnym krokiem przed siebie.
| 0 Komentarzy